Jadą pędzą sanki, powożą bałwanki. W sankach siedzi zima, dzwonki w rękach trzyma. Choinka Wacka. Na choince pełno cacek. Wszystkie wieszał mały Wacek. Tu cukierki - tam pajace. Chłopiec aż z radości skacze. Placek Jacka. Oto mały Jacek, co wypiekał placek. Placek owocowy z lukrem cytrynowym, smaczny i pachnący, pulchny i
Na placu zabaw przed przedszkolem stały dwa bałwany. Jeden był duży, drugi mały. Bałwan duży był ulepiony przez grupę Zuchów, przedszkolnych starszaków. Bałwan mały był ulepiony przez grupę Smerfów, przedszkolnych maluchów. Bałwany dobrze o tym wiedziały i często o to się spierały. Zresztą posłuchajcie sami. - Jesteś taki mały jak te Smerfy, co cię ze śnieżnych gałeczek ulepiły. - Jestem mały, ale prawdziwy. Spójrz na mój nos, jest z marchewki, a nie z suchego patyka, którego ci twoje Zuchy sprawiły. - Lepiej uważaj, bo zapowiadali opady śniegu. Jak nadejdą, to pod białą pokrywą Smerfy cię nie znajdą. - Moje Smerfy codziennie mnie odwiedzają i piosenki mi śpiewają, ale twoich Zuchów ostatnio nie widziałem wcale. Chyba cię nie widzą, mimo że jesteś taki wielki. - Ja ci dobrze radzę, weź się zapnij, bo inaczej resztki śniegu ci się wysypią i pozostanie po tobie tylko wspomnienie. - Wspomnienie po mnie zostanie dopiero wiosną, a i wtedy zostanę na obrazkach, które Smerfy mi namalowały. A co z twoimi obrazkami? Jakoś żadnego nie widziałem. - Na co komu twoje obrazki, mały bałwanie. Chyba że są to karykatury, to rozumiem, śmiechu będzie co niemiara. - Dzieci, kiedy mnie widzą, to się uśmiechają, bo jestem ładny i mnie lubią. Za to, jak ciebie zobaczą, to śnieżkami w ciebie rzucają. - Rzucają we mnie śnieżkami i doskonale się bawią. Za to w ciebie mało kto trafi, a poza tym boją się, że cię jedną śnieżką przewrócą. W tym momencie bałwany spór przerwały. Na plac zabaw przyszły dzieci z przedszkola. Nie były to jednak ani maluchy, ani starszaki. To przyszły dzieci z grupy Promyczki, przedszkolnych średniaków. Dzieci widząc dwa bałwany postanowiły ulepić trzeciego bałwana. Zabrały się z zapałem do pracy. Po chwili bałwan był już gotowy. Był ani duży , ani mały. Dzieci ustawiły go pomiędzy bałwanem dużym i małym. Teraz bałwany ustawione w kolejności od najmniejszego do największego wyglądały jak trzej bracia. Jednak, gdy dzieci już poszły, bracia wcale rodzinnych uprzejmości nie wykazywali. Bałwan średni niechętnie został powitany przez dużego i małego bałwana. - Chciałem zaznaczyć na wstępie, że ja tu jestem najważniejszy – rzekła bałwan duży. - A ja chciałem zaznaczyć, że jestem najładniejszy - rzekł bałwan mały. - Ja chciałem zaznaczyć, że jestem ….. - tutaj zastanowił się chwilę bałwan średni – ja …, ja właściwie nie wiem jaki jestem. - Czy to oznacza, że jesteś ….. taki nijaki? – zapytał bałwan duży. - Nie jesteś mały, nie jesteś duży, czyli jaki jesteś? – zapytał bałwan mały. - Chyba jestem taki jakiś średni - nieśmiało i skromnie odpowiedział bałwan średni. - Ha, ha, czyli jesteś mniejszy niż ja, czyli gorszy - zaśmiał się bałwan duży - Ha, ha, czyli jesteś większy niż ja, czyli brzydszy - zaśmiał się bałwan mały - Ha, ha, czyli jestem gorszy i brzydszy - zaśmiał się bałwan średni, nie do końca zdawał chyba sobie sprawę ze słów jakie wypowiadał. Dzieci niedawno go ulepiły i nie wszystko jeszcze rozumiał. Nie chciał jednak być nijakim bałwanem. Bałwan mały i duży jeszcze głośniej zaczęły się śmiać ze średniego kolegi. Nie często można bowiem spotkać kogoś, kto sam śmieje się z tego, że jest gorszy i brzydszy od nas. Śmiechy nie trwały jednak długo. Bałwany musiały pozostać w bezruchu, bo właśnie na plac znowu wybiegły dzieci z przedszkola. Dzieci nie lepiły nowego bałwana. Wszystkie okrążyły średniego bałwana. Z dziećmi była pani wychowawczyni. Miała w ręku aparat fotograficzny i gdy dzieci były ustawione zrobiła im zdjęcie. Gdy na placu było znowu pusto małemu i dużemu bałwanowi wcale nie było do śmiechu. Przeciwnie, były zazdrosne o to, że dzieci wybrały średniego bałwana do pozowania do zdjęcia. - Patrzcie go, taki skromny, a wszystkie dzieci zabrał dla siebie – obruszył się bałwan duży. - Patrzcie go, nieśmiały, a otoczył się wkoło dziećmi - obruszył się bałwan mały. - Ale ja po prostu byłem tutaj, a dzieci same mnie wybrały. Może dlatego, że byłem ani duży, ani mały. Może dlatego, że nie zajmowałem całego kadru w aparacie, a może dlatego, że dzieci nie musiały kucać, by było mnie widać na zdjęciu. A może dlatego, że po prostu byłem sobą, zwykłym śnieżnym bałwanem. Od tej pory bałwanki nie dokuczały sobie. Stały grzecznie w szeregu od najmniejszego do największego. I tylko czasami, gdy nikt nie widział, tak dla zabawy obrzucały się śnieżkami, wymieniały się swoimi noskami, łaskotały się rózgami. A wszystko dlatego, że były to trzy bardzo wesołe bałwanki. Mimo że każdy bałwanek był inny, to każdy był ulepiony z tego samego śniegu i każdy należał do tej samej bałwaniej rodziny. Marta Fic

Bałwanki drogą szły • Bałwanki • pliki użytkownika annas1 przechowywane w serwisie Chomikuj.pl • Scan0163.tif, Scan0164.tif Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Odpowiedzi Zanarek odpowiedział(a) o 17:15 bvhhydtuutuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Bałwanki drogą szły, bałwanków było narzekały, łzy z oczek ocierały,- Ach, czas nam w drogę, czas, wiosenka goni się uśmiecha ładnie, kożuszki nam ukradnie...Aż przyszedł nocą dziś puszysty biały miś I zabrał trzy bałwanki na wielkie, srebrne w taki kraj je wiózł, gdzie śnieg, gdzie wiatr, gdzie mróz,Gdzie sroga zima biała ma z lodu srebrny pałac. . Bałwanki drogą szły, bałwanków było narzekały, łzy z oczu ocierały / x2 II Ach, czas nam w drogę czas, już wiosna goni nas. Choć się uśmiecha ładnie,kożuszki nam ukradnie. /x2 III .I przyszedł nocą dziś puszysty, biały miś. I zabrał trzy bałwanki na wielkie srebrne sanki IV. I w taki kraj je wiózł, gdzie śnieg, i wiatr i mróz, Gdzie sroga zima biała ma z lodu srebrny pałac. /x2 Uważasz, że ktoś się myli? lub Bałwanki - układaj puzzle online ze zdjęcia za darmo na iPuzzle. ok ok po długiej przerwie 254 :) ok podobało się bałwany uśmiechnięte !!! 255 ok super ok ble ble ble ok 257 i podziw i zadziwienie dla zaby za wielokroć układanie bałwanków :) ok gbdghyrt7yerb0r8ry7y87u6. iyut 286jjj 258 stanowczo za dużo będzie jeszcze jedno podejście.
„Pożegnanie bałwanków” Helena Bechlerowa Bałwanki drogą szły, bałwanków było trzy. Płakały, narzekały łzy z oczek ocierały: /bis - Ach, czas nam w drogę czas Już wiosna goni nas. Choć się uśmiecha ładnie, kożuszki nam ukradnie. /bis I przyszedł nocą dziś puszysty biały miś I zabrał trzy bałwanki, na wielkie srebrne sanki. /bis I w taki kraj je zawiózł, gdzie śnieg, gdzie wiatr, gdzie mróz, gdzie sroga zima biała, ma z lodu srebrny pałac. /bis Nowa piosenka do nauki: Piosenka „Marcowa pogoda” Marcowa pogoda to same przewroty, bo marzec lubi tak żarciki i psoty. A to deszczyk – kap, kap, kap. A to wietrzyk – uuu. A to śnieżek – ciap, ciap, ciap. A to burza – buu. A jak się marzec zmęczy, jak się bardzo zmęczy, to błyśnie siedmioma kolorami tęczy. 2. Ktoś musi pilnować tego łobuziaka. Pogoda przy nim jest kapryśna wciąż taka. Biegnie wiosna – tup, tup, tup – pośród pierwszych burz. – Przestań psocić! – mówi mu. – Przestań psocić już! Lecz marzec mówi wiośnie, że mu psot nie szkoda, dlatego jest w marcu jak z garnka pogoda.
Zostaj keke - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Od 21 lutego do 25 lutego grupa I realizowała temat: „Bal i przygotowania do balu” Oglądaliśmy bajkę muzyczną pt.” Skrzypi śnieg pod butem”, poznaliśmy instrument – skrzypce, braliśmy aktywny udział w zabawach muzycznych; Rozmawialiśmy o tradycjach karnawałowych, w jaki sposób spędzamy ten czas; Przygotowywaliśmy dekoracje na bal karnawałowy; Przeliczaliśmy balony, klasyfikowaliśmy według: koloru, wielkości, kształtu, dobieraliśmy w pary, liczyliśmy według indywidualnych możliwości; Wykonywaliśmy prace plastyczną: „Karnawałowe balony” – rozwijaliśmy zdolności manualne podczas naklejania kolorowych kółek na szablony balonów, doczepialiśmy wstążeczki; Aktywnie uczestniczyliśmy w Balu karnawałowym, przebieraliśmy się w stroje, pozowaliśmy do zdjęć, uczestniczyliśmy w konkursach zręcznościowych, manualnych: rozdzielaliśmy ziarna fasoli od ziaren ryżu, przenosiliśmy na łyżce małe piłeczki, tańczyliśmy w parach, pojedynczo, tworzyliśmy korowody, rozwiązywaliśmy zagadki dotyczące różnych bajek; Rozwijaliśmy sprawność fizyczną podczas ćwiczeń z dużymi obręczami; Obejrzeliśmy teatrzyk w wykonaniu zaproszonych artystów pt. „Zimowe kłopoty”. Od 14 lutego do 18 lutego grupa I realizowała tematy: „Walentynki”, „Urodziny Przedszkola”, „Dzień Kota”, „Czym podróżujemy?” Rozmawialiśmy o Walentynkach, kto może być walentynką, w jaki sposób składamy życzenia, jak okazujemy sobie uczucia; Bawiliśmy się papierowymi serduszkami; posługiwaliśmy się pojęciami: do góry, na dół, na prawo, na lewo, wysoko, nisko; Wykonywaliśmy walentynki z kolorowego papieru; układaliśmy serduszka od najmniejszego do największego; sklejaliśmy je ze sobą; mocowaliśmy na patyczku; Rozwijaliśmy zdolności manualne podczas zajęć ceramicznych; lepiliśmy bałwanki; Obchodziliśmy 76 Urodziny Przedszkola: bawiliśmy się przy muzyce; tańczyliśmy „Kaczuszki”, Tańczymy lambado”; rozwijaliśmy kreatywność podczas układania liczby 76 z plastikowych nakrętek; Reagowaliśmy na polecenia słowne podczas szukania cukierków w zabawie „Ciepło-zimno”; Rozmawialiśmy dlaczego i za co lubimy nasze przedszkole? Jedliśmy pyszny tort urodzinowy, śpiewaliśmy sto lat; Otworzyliśmy wszystkie prezenty, które otrzymało przedszkole z okazji urodzin; W Dniu Kota spotkaliśmy się z Panią weterynarz, która przywiozła ze sobą kotka, opowiadała o jego wyglądzie, zwyczajach, sposobie odżywiania, mogliśmy kotka pogłaskać; Poznaliśmy różne rodzaje pojazdów, wiemy, że dzielą się na: lądowe, powietrzne, morskie; Rozwijaliśmy sprawność fizyczną podczas ćwiczeń z laskami gimnastycznymi; Od 7 lutego do 11 lutego grupa I realizowała tematy: „Cztery żywioły”, Dzień numeru alarmowego 112” Poznajemy 4 żywioły: wodę, ogień, powietrze, ziemię; Poznajemy właściwości poszczególnych żywiołów; Poznajemy pojęcie: oszczędzania wody; wiemy, że nie każdą wodę można pić; wiemy, że bez wody nie byłoby życia na ziemi; bierzemy udział w eksperymentach z wodą; Bierzemy udział w koncercie muzycznym „Biała zima gór się trzyma” – poznajemy instrument: grająca ciupaga; Rozwijamy sprawność fizyczną podczas ćwiczeń z dużymi obręczami; Rozmawiamy o niebezpieczeństwach związanych z ogniem na podstawie opowiadania pt. „Fajny pożar”; Rozwijamy sprawności manualne podczas kolorowania postaci strażaka, kropli; Utrwalamy 4 podstawowe kolory; Bierzemy udział w zabawach prawda – fałsz; utrwalamy wiedzę o żywiołach; Rozwiązujemy zagadki o zawodach: lekarz, policjant, strażak; Poznajemy numer alarmowy 112; wiemy jakie jest jego przeznaczenie; uczymy się krótkiej rymowanki: jedne usta, jeden nos, dwoje oczu; Malujemy farbami poznany numer; Poznajemy nową piosenkę: Bałwanki drogą szły,Bałwanków było narzekałyŁzy z oczu ocierałyŁzy z oczu czas nam w drogę czas,Już wiosna goni nasChoć się uśmiecha ładnie,Kożuszki nam ukradnieKożuszki nam przyszedł nocą dziśPuszysty biały miśI zabrał trzy bałwankiNa wielkie, srebrne sankiNa wielkie, srebrne sanki. I w taki kraj je wiózł,Gdzie śnieg i wiatr i mróz,Gdzie sroga zima białaMa z lodu srebrny pałacMa z lodu srebrny pałac. Od 31 stycznia do 4 lutego grupa I realizowała temat: „Siły przyrody” Poznajemy właściwości powietrza; Wiemy do czego służy wentylator; Określamy typ wiatru, używając nazw: wichura, zefirek; Bawimy się bańkami, balonami, chustą animacyjną, watą, odpowiadamy na pytanie „Gdzie schowało się powietrze?”; Rozmawiamy o właściwościach wiatru na podstawie wiersza pt. „Wiaterek”, wykonujemy zabawy dźwiękonaśladowcze; Zdobywamy wiadomości na temat ziemi, rozumiemy pojęcie: planeta; oglądamy zdjęcia ziemi z kosmosu, poznajemy nazwy innych planet; Rozumiemy nazwy pór dnia: dzień i noc; bierzemy udział w doświadczeniu z lampką i piłką (słońce- ziemia); Wykonujemy pracę plastyczną „Dzień i noc” – malujemy farbami, lepimy z plasteliny: kulkę i wałeczek; Poznajemy 4 żywioły: ogień, woda, ziemia, powietrze; Rozwijamy sprawność fizyczną podczas ćwiczeń z woreczkami, utrwalamy kolory, pojęcia: przód, tył, w bok; Nagrywamy występ z okazji „Dnia Babci i Dziadka”.

Przygody bałwankow - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.

Kto napisał wierszyk ,, Bałwanki drogą szły bałwanków było trzy,, Pilss potrzebne mi to na jutro
. 257 155 335 260 426 727 631 690

bałwanki drogą szły bałwanków było trzy